Wzniesiono go jako element fortu pancernego obrony bliskiej,
klasyfikowanego jako główne dzieło pierścienia (Gurtelhauptwerk). W chwili obecnej pozostaje trudno dostępny, co
uniemożliwiło zaprezentowanie detali jego wnętrza. W okresie po drugiej wojnie
światowej obiekt adaptowano na schron przeciwlotniczy. Elementem
przeprowadzonych wówczas prac było przykrycie niemal całej bryły budowli nasypem
ziemnym, przez co ściany bojowe (ze strzelnicami) pozostają aktualnie
niewidoczne.
Lokalizacja
Stanowska dział tradytorowych umieszczono w szyjowej części fortu, w
obrębie schronu, przyległego do zespołu bramnego. Lokalizacja ta odpowiada co
do zasady położeniu tradytora, opisywanego wcześniej, fortu „Grębałów”. Tym
samym zasadniczy program funkcjonalny pozostał podobny, jednak ze względu na
dostępność obiektu bezpośrednio z wnętrza fortu, nie było konieczności
zapewnienia mu tak znacznej autonomii działania.
Forma
Bryłę jednokondygnacyjnego schronu rozplanowano na rzucie prostokąta,
z dostawioną parą aneksów. Całość przylegała jednym bokiem do wału szyjowego,
zaś od strony przepola/dziedzińca osłonięta została nasypem ziemnym. Większość
ścian, jako mieszcząca otwory strzelnicze, furty, otwory wentylacyjne i
reflektorów, pozostawała niezakryta. Przed tradytorem uformowano w stoku
wzgórza rozległą równię ogniową o wyjątkowo skomplikowanym kształcie (służyła
bowiem także stanowiskom mitraliez na wale lewego barku fortu a ukośnie przecięta
została przez wylot fosy barkowej), sięgającą na głębokość 190 m.
Układ funkcjonalny
Kazamaty tradytora stanowiły tylko część
bogatego programu funkcjonalnego schronu, pełniącego także zadania wartowni
bramnej, kaponiery szyjowej i hangaru dla mitraliez wałowych. Obiekt posiadał
dwa wejścia, prowadzące od dziedzińca fortu oraz z wnętrza kratowego
przedbramia (Zwinger). Pierwsze z
nich, mające formę niewielkiej bramy, służyło dla przemieszczania załogi,
zaopatrywania schronu w amunicję oraz manewru mitraliez, wytaczanych tędy na
przyległe stanowiska ogniowe. Wejście, zamykane wrotami pancernymi, prowadziło
poprzez obszerny przedsionek do izby, w której garażowano parę mitraliez (hangar). Na jednym z jej krańców, w
ścianie zewnętrznej od strony przedbramia, wykonano okno, zamykane pancerną
okiennicą ze strzelnicami broni ręcznej, ukierunkowanymi na wnętrze przedbramia.
Na krańcu przeciwnym, w aneksie, przylegającym do ściany bojowej baterii
tradytorowej, znajdowała się galeria karabinowa flankująca podejścia do strzelnic
dział oraz stanowisko reflektora, oświetlającego odcinek fosy szyjowej i równię
ogniową w sektorze dział tradytora.
Para izb działowych, wykonana w układzie
amfiladowym, dostępna była z pomieszczenia hangaru. Nie było osobnego magazynu
amunicji artyleryjskiej. Cały zapas składowany był w izbach bojowych,
które z tego powodu zostały wydłużone. Do części schronu związanej z obroną
fosy szyjowej i przedbramia prowadził korytarz, wyprowadzony z hangaru,
rozwidlający się następnie na dwie odnogi. Lewa, biegnąc wzdłuż ściany
zewnętrznej, opatrzonej parą strzelnic karabinowych wycelowanych we wnętrze
przedbramia i bramę wewnętrzną, prowadziła do furty dla wartownika,
kontrolującego wchodzących do fortu. We wnęce korytarza umieszczono tu kubeł
ustępowy. Prawe odgałęzienie korytarza prowadziło wprost do galerii karabinowej
rozplanowanej na rzucie litery J, której strzelnice, pokrywały sektorem
ostrzału oba odcinki fosy szyjowej. Ponad strzelnicami ukierunkowanymi na
zachodni odcinek fosy szyjowej, wykonano otwór dla reflektora. W ścianie
galerii znajdowała się nisza przeznaczona na składowanie zapasu amunicji
karabinowej.
![]() |
Sektor ostrzału dział tradytora na tle głównych dzieł obronnych VII sektora obronnego twierdzy. Kolorem intensywnym zaznaczono donośność szrapnelem (3km), kolorem bladym - donośność granatem (4km). |
Zadanie bojowe
Uzbrojeniem tradytora była para dział 8cm Minimalschartenkanone M.94. Strzelnice ukierunkowano na północ
- północny wschód. Z pozycji tej, na bliskim dystansie, broniły fosy szyjowej
(ostrzał kartaczami) i będącego jej kontynuacją dna równi ogniowej,
wyprofilowanej w stoku wzgórza. Zasadniczym zadaniem dział był jednak ostrzał
przy pomocy szrapneli, piechoty nieprzyjaciela podchodzącej pod fort nr 50 „Prokocim”
(dystans 1,7 km) oraz ewentualnie także robót saperskich kierowanych na to
dzieło (przy użyciu granatów). Na dystansie 2km możliwy był ostrzał traktu
lwowskiego zaś na maksymalnej donośności ostrzał linii kolejowej pomiędzy Bieżanowem a Prokocimiem.
Zwraca uwagę wąski kąt ostrzału dział, wynoszący około 36 stopni. Jego prawa
skrajnia sięgała zabudowań wsi Rząka. Skrajnia lewa przechodziła bezpośrednio
przed czołowym narożem fortu „Prokocim”. W osi fortu dawało to około 1km
głębokości przedpola pokrytego ostrzałem bocznym tradytora. Przyczyna zastosowania
tradytora leżała jak można sądzić w topografii terenu na przedpolu fortu
„Prokocim”. Dominujące nad fortem wzgórze Zadworze (288 m n.p.m. wobec 249 m
n.p.m. – wartości według punktu odniesienia Triest) ekranowało podejścia od
strony Wieliczki, dając możliwość zbliżenia wyjściowych pozycji do ataku na
odległość zaledwie 1.5km od fortu. Zachodziła zatem konieczność stworzenia na
jego przedpolu skutecznej zapory ognia przeciwszturmowego. Można było to
uczynić za pomocą modernizacji stanowisk na samym forcie (ogień czołowy) lub
dziełach sąsiednich (ogień boczny). Dominujące nad polem walki w dolinie Wisły
położenie fortu „Barycz” przeważyło jak się zdaje na rzecz rozwijania systemu
ostrzału skrzydłowego (od północy z wałowej półbaterii fortu „Lasówka”).
Konstrukcja, narażenie na
ostrzał
Schron wykonano w typowej dla austriackich dzieł tego okresu w Galicji
konstrukcji mieszanej. Ściany wymurowano zasadniczo z cegły, za wyjątkiem
ściany bojowej dział, gdzie najprawdopodobniej użyto betonu w którym zakotwiono
tarcze pancerne oraz ściany narażonej (na styku z nasypem) gdzie zapewne użyto
bloków wapienia krystalicznego. Z betonu wykonano także płaski stropodach,
opierając go zasadniczo na warstwie gęsto rozmieszczonych belek stalowych. Wyjątkiem
były korytarze, które przekryto sklepieniami. Grubości głównych elementów
konstrukcji wynosiły: ściana narażona (osłonięta nasypem ziemnym z płaszczem
detonacyjnym): 2.2m; pozostałe ściany zewnętrzne: 1.2 - 1.6m; stropodach: około
1.5m. W odróżnieniu od większości elementów obronnych tego typu w krakowskiej
twierdzy, stropodach schronu pokryto cienką warstwą ziemi. O ile ściana
tradytora pozostawała dobrze ukryta przed bezpośrednim ostrzałem, o tyle część
schronu w sąsiedztwie przedbramia wystawiona była na ogień stromotorowy z
przedpola. W kontekście bezpośredniego szturmu na fort na uwagę zasługuje wyniesienie
strzelnic działowych na ok. 3m ponad przyległy teren (fosa), co stanowiło
skuteczne zabezpieczenie bierne przed działaniem piechoty przeciwnika na
wypadek jego przedarcia się przez zaporę drutową w fosie.
Wyposażenie
Izby działowe posiadały standardowe wyposażenie, związane z obsługą
działa. Brak własnego stanowiska kierowania ogniem powodował jednak konieczność
korzystania z tego samego obserwatora co bateria wieżowa na schronie
koszarowo-bojowym. Należy przy tym zauważyć że jego lokalizacja nie była w tym
kontekście najbardziej korzystna. Schron wyposażono w dwa stanowiska
reflektorów, jednak należy mieć na uwadze, że była to „broń” małej średnicy i
mocy, służąca jedynie do oświetlenia fosy szyjowej i równi ogniowej dział
tradytora a zatem wspomagająca jedynie walkę bliską. Wobec bezpośredniego połączenia
schronu z wnętrzem fortu, nie było jak w „Grębałowie” konieczności wykonania pojemnego
magazynu amunicji artyleryjskiej. Jej podręczny zapas mieścił się w tylnych
częściach ponadstandardowo wydłużonych izb bojowych. W miarę zużywania,
uzupełniano go z głównego magazynu, mieszczącego się w dolnej kondygnacji lewego
skraja schronu koszarowo bojowego fortu. Wentylację pomieszczeń rozwiązano w
sposób standardowy, za pomocą szeregu otworów w ścianach zewnętrznych i
kominków wywiewnych w stropodachu. Na znanym autorowi planie brak informacji o
istnieniu w obiekcie pieca grzewczego, co nie wyklucza jednak jego obecności,
np. w hangarze dla mitraliez. Kompletu wyposażenia dopełniało oświetlenie w
niszach ściennych i zapewne składane ławki, umożliwiające odpoczynek załogi w
fazie pogotowia bojowego.
c.d.n.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz