Stanowiły jednostkowy w twierdzy przykład adaptacji kazamat dzieła
poligonalnego do omawianej funkcji. Fort „Kościuszko” jest także jedynym w Krakowie,
posiadającym dwa tradytory.
![]() |
Lokalizacja tradytorów w ramach fortu. Z prawej tradytor północny, z lewej - południowy. |
![]() |
Widok centralnej części fortu od południa z oznaczonymi strzelnicami tradytora w kurtynie V-I. |
Lokalizacja
Para kazamat kurtyny III-IV na styku z bastionem IV (tradytor
północny) oraz para kazamat kurtyny V-I na styku z bastionem V (tradytor
południowy).
![]() |
Przekrój podłużny przez jedną z kazamat magazynowych, adaptowanych wtórnie do roli działobitni północnego tradytora. |
![]() |
Fotografia z okresu międzywojennego przedstawiająca pokazy ćwiczeń wojskowych na Błoniach. Powyżej fort 2 z zaznaczonymi strzelnicami północnego tradytora. |
Forma
Adaptacja nie zmieniła wyglądu zewnętrznego kurtyny, która zachowała
cechy jakie nadano jej w latach 50-tych XIX wieku. Miała zatem nadal formę
ceglanej podwalni, zwieńczonej wałem ziemnym. Prace adaptacyjne ograniczyły się
w tym wypadku do przeprofilowania strzelnic. W murze łączącym kurtynę III-IV z
bastionem IV przekształcono także strzelnice broni ręcznej, osadzając w nich
płyty pancerne zaś u podnóża wmurowano kolucha do mocowania sieci zasiekowych.
![]() |
Rzut kazamat magazynowych adaptowanych na północny tradytor. Z prawej mur łączący z "Bastionem IV" z pierwotnym układem sześciu strzelnic karabinowych. |
Każdy z tradytorów tworzyły dwie kazamaty, przebiegające przez całą
szerokość kurtyny. Wejścia prowadziły wprost z pochylni, wiodącej z dziedzińca
na tyłach sąsiadującego bastionu na wał kurtyny. Obszerne izby mieściły prawdopodobnie
zarówno same działa jak i zapas amunicji. Nie wykonano specjalnych otworów
dedykowanych stanowiskom kierowania ogniem. Należy zatem przypuszczać że zamierzano
w tym celu doraźnie wykorzystywać dawne strzelnice broni ręcznej, mieszczące
się po bokach otworu działowego lub nie planowano centralnego kierowania ogniem.
Zadanie bojowe
Na uzbrojenie każdego z dwóch tradytorów składała się para armat 9cm Kanone M.4 o donośności max. 6.4km.
Zadaniem baterii północnej był ostrzał przedpola dzieł rdzenia od N-4 do Nr 7,
drogi wlotowej do rdzenia prowadzącej od Bronowic Wielkich oraz pobliskiej
linii kolejowej. Pociski teoretycznie mogły razić cele znajdujące się na
południowym skraju wsi Tonie i w Bronowicach Wielkich. Lewa skrajnia sięgała
zabudowań Bronowic Wielkich, prawa przechodziła w rejonie fortu nr 9. Działa krzyżowały
ostrzał z południowymi półbateriami dział przeciwszturmowych z dzieł rdzenia
N-4 do N-6 oraz tradytorem fortu 7. Ze względu na silne wyniesienie ponad
otaczający teren, u podnóża stoku Sikornika powstawało rozległe pole martwe dział
tradytora. Z drugiej strony, wyniesienie stwarzało doskonałe możliwości
obserwacji pola walki i zwalczania przeciwnika zbliżającego się do rdzenia od
zachodu.
![]() |
Para dział 9 cm Kanone M.4 na stanowiskach w dziele Crkvice West (zespół fortyfikacji zatoki kotorskiej, za www.bokanews.me). Tego typu działa stanowiły uzbrojenie tradytorów fortu nr 2. |
Zadaniem baterii południowej był ostrzał dróg wlotowych od Tyńca i
Skawiny, ostrzał podnóża północnych i zachodnich stoków skałek Twardowskiego, ostrzał koryta Wisły. Pociski mogły donieść do zabudowań Borku
Fałęckiego. Lewa skrajnia przechodziła na wschód od zabudowań wsi Skotniki,
prawa sięgała po zabudowę Jugowic.
![]() |
Wizualizacja sektorów ostrzału tradytorów fortu nr 2. Z prawej tradytora południowego, u góry tradytora północnego. |
Głównym czynnikiem uzasadniającym wprowadzenia tradytorów w forcie 2,
była jego dominująca pozycja, dająca zainstalowanych działom wyjątkowo
korzystne warunki ostrzału znajdujących się niżej terenów: doliny Wisły i
doliny Rudawy (analogicznie jak w przypadku fortu 'Barycz'). Położony wysoko
ponad potencjalnymi stanowiskami lekkiej artylerii atakującego przeciwnika,
posiadał fort możliwość szybkiego ich wykrywania i
skutecznego niszczenia.
Konstrukcja, narażenie na
ostrzał
Jakkolwiek fort „Kościuszko” wzniesiono uwzględniając narażenie na
ostrzał artylerii gładkolufowej, w realiach początku XX wieku jego konstrukcje
były w stanie oprzeć się pociskom lekkiej artylerii polowej, przez stosunkowo
krótki okres w jakim przewidywano walkę na linii rdzenia. Ściany czołowe,
murowane z cegły, posiadały grubość ok. 1.5 m. Kazamaty nakrywały sklepienia
ceglane o grubości ok. 0.8 m przykryte nasypem ziemnym o miąższości ok. 1.5 - 4
m. Same strzelnice posiadały rozglifienia o gładkich ścianach, w
przeciwieństwie do zastosowanych w fortach nr 7 i IVa stopniowań
przeciwrykoszetowych. Od wewnątrz zasłaniały je prawdopodobnie lekkie,
odłamkoodporne okiennice (autorowi nie udało się dostać do wnętrza pomieszczeń by poznać zakres ich adaptacji), natomiast w czasie prowadzenia ognia osłonę
zapewniała tarcza ochronna działa.
Kurtyna V-I po przeprowadzonych pracach remontowych i adaptacyjnych. W centrum, na drugiej kondygnacji, strzelnice tradytora o wyraźnie poszerzonym rozglifieniu pierwotnych otworów. Fot. autor. |
Wyposażenie
Brak danych archiwalnych nie pozwala chwilowo stwierdzić czy poza
zainstalowaniem nowych mocowań armat i przeróbkach strzelnic, zmieniono
cokolwiek w zakresie wnętrza kazamat. Układ wentylacji grawitacyjnej pozostał
taki jakim go ukształtowano w latach 50-tych XIX wieku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz