Rok 1879 wypada uznać za przełomowy w odniesieniu do zagadnienia strategicznego znaczenia twierdzy Kraków. Od czasu podjęcia przez Cesarza decyzji o jej utworzeniu (w 1850 roku), liczono się z zagrożeniem zarówno ze strony Rosji jak i Prus (od 1871 roku Niemiec). We wspomnianym roku, drugi z potencjalnych przeciwników podpisał jednak z Austro-Węgrami sojusz polityczno-wojskowy, znany pod nazwą Dwuprzymierza. Od tego momentu aż do końca Wielkiej Wojny z lat 1914-18, zawiązana koalicja trwa nieprzerwanie i znaczenie strategiczne twierdzy należy rozpatrywać wyłącznie w odniesieniu do konfliktu z cesarstwem Rosyjskim.
Decydujące znaczenie tak dla
strony austriackiej jak rosyjskiej miało nadgraniczne położenie warowni. Odległość
od najbardziej na północ wysuniętych fortów jej nowego (formowanego zasadniczo
w latach 80-tych i 90-tych XIXw.) pierścienia, do granicy wynosiła kilka
kilometrów (przed fortem nr 45 „Marszowiec” zaledwie ok. 1.5km). Po stronie
wschodniej odległość ta była tylko nieznacznie większa, sięgając 8.5km. Dla
strony rosyjskiej oznaczało to możliwość wyprowadzenia zaskakującego ataku na
twierdzę w pierwszym momencie po wybuchu wojny, zanim doprowadzono by ją do
pełnej gotowości bojowej. Na szeregu kierunków możliwe było prowadzenie
ostrzału artyleryjskiego z baterii wykonanych na własnym terytorium (na
optymalnych dystansach 3-5km). Wyprzedzająco możliwe było zgromadzenie tam wszelkiego
materiału wojennego potrzebnego przy ataku na twierdzę (saperskiego, przeprawowego,
amunicji), zorganizowania sieci stanowisk obserwacyjnych i korygowania ogniem
artylerii, budowy pozycji osaczenia (na ok. ¼ obwodu twierdzy) lub wręcz
odcinków umocnień oblężniczych (aproszy i równoległych). Sytuacja ta wymagała
od obrońcy podjęcia szeregu działań zapobiegawczych. Dzieła wznoszone po
północnej stronie Wisły musiały posiadać już w czasie pokoju wysoki stopień
gotowości bojowej. Stąd m.in. baterie stałe z pocz. XXw wzniesiono wyłącznie na
północnym froncie, towarzyszyła im znaczna ilość fortów pancernych obrony
bliskiej, nie wymagających pracochłonnych przygotowań mobilizacyjnych). Możliwość
wtargnięcia do twierdzy po penetracji międzypól zniwelowano częściowo, wznosząc
w 1887 roku pośrednią pozycję, złożoną z polowych szańców i baterii. Niezależnie
od prowadzonych prac fortyfikacyjnych, należało szczególnie starannie
obserwować poczynania Rosjan po drugiej stronie granicy, celem odpowiednio
wczesnego wykrycia ewentualnych przygotowań do ataku (służyły temu wysunięte przed
pierścień umocnień stacje telefoniczne w Giebułtowie i na przedpolu fortu
„Węgrzce”). Należało wreszcie ograniczyć możliwość penetracji wzrokowej w głąb
twierdzy co osiągnięto realizując na froncie północnym szeroko zakrojony plan nasadzeń
zadrzewień maskujących.
Istotnym czynnikiem warunkującym
działania obu stron potencjalnego konfliktu zbrojnego było istnienie przeszkody
wodnej w postaci Wisły, dzielącej twierdzę na dwie części: północną i
południową. Przebieg rzeki był w ogólnym zarysie równoległy do granicy
państwowej biegnącej na północ od Krakowa, wykręcając po zachodniej stronie nieznacznie
ku północnemu-zachodowi. Na wschód od twierdzy granica wykręcała na południe by
po osiągnięciu rzeki biec dalej na wschód wzdłuż jej koryta. Tak ukształtowana linia
styku z potencjalnym przeciwnikiem oznaczała różny stopień zagrożenia dla obu części
obwodu twierdzy. Wszelkie działania kierowane na jej południową stronę wymagały
wcześniejszego forsowania Wisły. Warunki jej przekroczenia były różne po obu
stronach twierdzy. Po wschodniej Rosjanie mogli zgromadzić swe siły
bezpośrednio nad rzeką jeszcze przed wybuchem wojny by operację przeprowadzić
na nieprzygotowanego przeciwnika. Utrudnieniem był tu odkryty, równy teren,
utrudniający maskowanie własnych przygotowań. Po stronie zachodniej podejście
do rzeki wymagało wykonania jednodniowego marszu oraz podciągnięcia sprzętu i
materiału przeprawowego. Ułatwieniem było istnienie trzech przepraw promowych,
które nawet po zniszczeniu samych jednostek pływających oferowały korzystne
warunki podejścia do wody.
Uderzenie z twierdzy Kraków (K) na flanki wojsk rosyjskich uszykowanych wzdłuż granic (czarne kwadraty) do ataku na Niemcy (na zachód) lub Austro-Węgry (na południe). |
Uderzenie z twierdzy Kraków (K) na flankę wojsk rosyjskich, poruszających się z rejonu Dęblina w stronę niemieckiego Górnego Śląska. |
Uderzenie z twierdzy Kraków (K) na flankę wojsk rosyjskich, poruszających się wzdłuż traktu lwowskiego w stronę Śląska Cieszyńskiego. |
Z punktu widzenia strony
Austro-Węgierskiej nadgraniczne położenie twierdzy przy wszystkich niedogodnościach
niosło istotne korzyści. Pozwalała ona utrzymać we własnym ręku jedyną na
długim odcinku Wisły przeprawę mostową, dając własnym wojskom możliwość
sprawnego przerzucania sił pomiędzy oboma brzegami i blokując taką możliwość
dla wojsk przeciwnika. Możliwe było dzięki temu wykorzystanie Krakowa jako bazy
do własnej ofensywy. W wymiarze strategicznym twierdza ubezpieczała
wyprowadzenie uderzenia na skrzydło rosyjskiego frontu, rozwiniętego wzdłuż
granicy z Niemcami (ukierunkowanego na natarcie w kierunku zachodnim) lub
wzdłuż granicy z Austro-Węgrami (wzdłuż Wisły, na wschód od Krakowa,
ukierunkowanego na natarcie w kierunku południowym). Atak wyprowadzony w
kierunku północnym trafiał we flankę wojsk poruszających się najkrótszą drogą
od przepraw w środkowym biegu Wisły (Modlin-Dęblin) w kierunku niemieckiego
Górnego Śląska. W wymiarze operacyjnym możliwe było wyprowadzenie ataku przeciw
wojskom poruszającym się trasami komunikacyjnymi równoległymi do Wisły (na
kierunku wschód-zachód), z ominięciem Krakowa. W szczególności trasa przez
Miechów mogła być osiągnięta dwudniowym marszem zaś trasa w dolinie Raby, przez
Myślenice marszem 1.5 dniowym. Tym samym Kraków, pełnił funkcję zabezpieczonego
fortyfikacjami przyczółka mostowego, pozwalającego na wyprowadzenie
przeciwnatarcia przeciwko głównym obszarom koncentracyjnym lub kierunkom operacyjnym
wojsk rosyjskich.
Pivot w oparciu o twierdzę (K) lewego skrzydła wojsk austriacko-węgierskich, rozwiniętych wzdłuż granicy z Rosją. |
Pivot w oparciu o twierdzę (K) prawego skrzydła wojsk austriacko-węgierskich, rozwiniętych wzdłuż granicy z Rosją. |
W zależności od przebiegu działań wojennych (w tym sforsowaniu przez Rosjan Wisły na wschód lub zachód od Krakowa), twierdza stanowić mogła trwały zawias, wokół którego obrócił by się front własnych wojsk. W przypadku natarcia rosyjskiego na zachód od Krakowa, armia austro-węgierska, po odwrocie za Wisłę, mogła zamiast cofać się na południe, dokonać obrotu, formując nowy front ukierunkowany na zachód. Na prawym skrzydle posiadała by wtedy twierdzę, dającą możliwość wyprowadzenia ubezpieczonego kontrnatarcia zarówno po południowej jak i północnej stronie Wisły, dla odcięcia zaawansowanych na południe wojsk rosyjskich od przepraw rzecznych. Analogiczna sytuacja zachodziła na wschód od Krakowa, gdzie obrót CK armii mógł być wykonany wokół krańca lewego skrzydła. Manewr zrealizowany pod koniec 1914 roku, zbliżony był do drugiej z opisanych wyżej sytuacji modelowych.
Podsumowując należy stwierdzić że
posiadanie przez CK armię solidnego przyczółka mostowego w Krakowie,
warunkowało operacje rosyjskie prowadzone zarówno po północnej stronie Wisły a
ukierunkowane na zajęcie Górnego Śląska jak i zmierzające do sforsowania rzeki
i marszu w stronę Karpat. Twierdza Kraków urastała zatem do rangi narzędzia
istotnego zarówno dla Austro-Węgier jak i Niemiec. Rok 1914 potwierdził
zdolność dowództwa dualistycznej monarchii do wykorzystania tego atutu w celu
zrealizowania śmiałego, dwuetapowego manewru, który doprowadził do złamania
rosyjskiej ofensywy.
Świetny materiał!
OdpowiedzUsuń